W świątecznej atmosferze 21 grudnia odbyła się Wigilia w naszej Fundacji. Scenariusz wydarzenia stworzyli sami stypendyści, którzy zadbali o każdy detal uroczystości. Spotkanie uświetniły wiersze Jana Twardowskiego i Jana Kochanowskiego w ich interpretacji, a także wspólne wykonanie znanych i lubianych pastorałek.

Po części artystycznej Państwo Anna i Maciej Formanowiczowie złożyli wszystkim świąteczne życzenia. Nawiązali w nich do patronów tego roku fundacyjnego – Marii Grzegorzewskiej i Janusza Korczaka – oraz do wyzwań, jakie niosą niespokojne czasy, w których żyjemy. Podkreślili potrzebę troski o pokój wokół siebie, poszukiwania tego, co łączy, oraz ciągłej pracy nad sobą, by stawać się coraz lepszym człowiekiem. Swoją obecnością zaszczycili nas Pani Zofia Bisiak i Pan Tadeusz Bystram ze stowarzyszenia Akademia Łucznica. Pan Tadeusz życzył nam, abyśmy zachowali w sobie odrobinę dziecka, nie tracili dziecięcej fantazji oraz pamiętali o marzeniach z dzieciństwa, ponieważ to właśnie dzięki nim możemy zdobywać i zmieniać świat.

Tradycją naszych wigilii są spotkania z byłymi stypendystami, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i opowiadają o drodze, jaką obrali po opuszczeniu Fundacji. Nie inaczej było i tym razem. Potem nadszedł czas na rozmowy oraz degustację świątecznych potraw.

To było wyjątkowe spotkanie, pełne ciepła, wspomnień i wzajemnej życzliwości. Przypomniało nam, jak ważne jest bycie razem i dzielenie się dobrem. Jedna ze stypendystek wspomina: Wigilia fundacyjna, tak właściwie –  moja pierwsza. Spotkałam się tu z czymś zupełnie innym niż do tej pory. Rozglądając się, patrząc na innych, nie zdawałam sobie sprawy, że kiedykolwiek mogę poczuć coś takiego – nieustannie wciskający się na moją twarz uśmiech! Nadal nie czułam się całkowicie pewnie, jednak widok osób wspominających z radością swój czas w Fundacji, śmiech, żarty i życzenia oraz unoszący się w powietrzu zapach serdeczności (i… pierogów) z pewnością pozostaną ze mną na długo.